Informujemy, że na naszej stronie internetowej www.izba-lekarska.org.pl wykorzystujemy pliki cookies. Modyfikowanie, blokowanie i usuwanie plików cookies możliwe jest przy użyciu przeglądarki internetowej.  Więcej informacji na temat plików cookies można znaleźć w INFORMACJI DOTYCZĄCEJ PLIKÓW COOKIES.
x
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
VI ANDRZEJKI STOMATOLOGICZNE
AAA

Śląska Izba Lekarska objęła swoim patronatem misję humanitarno – duszpasterską do Paragwaju.

data: niedziela, 16 styczeń 2011

Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach dr n. med. Jacek Kozakiewicz wraz z członkami Prezydium 12 stycznia br. spotkali się z uczestnikami  planowanej na luty ekspedycji w okolice miasta Guarambare w Paragwaju , udzielając patronatu tej szczególnej misji.

W rejon Guarambare ze Śląska wyruszy sześciu wolontariuszy w tym troje lekarzy (anestezjolog, internista i pediatra), pielęgniarka, ksiądz kapelan oraz uczeń liceum katolickiego, którzy zabiorą ze sobą zestaw niezbędnego sprzętu i leków. Głównym celem wyjazdu jest udzielanie szeroko pojętej pomocy medycznej, edukacja prozdrowotna, wykonywanie szczepień ochronnych i innych działań z zakresu profilaktyki, a także stworzenie podstaw do utworzenia w przyszłości w tym miejscu ambulatorium lub szpitala polowego.
Dla wielu mieszkańców okolic Guarambare, żyjących bez dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej misja śląskich lekarzy może być pierwszą okazją uzyskania fachowej pomocy lekarskiej lub pielęgniarskiej. 
 
Kilka słów księdza Wojciecha Grzesiaka współtwórcy misji humanitarno – duszpasterskiej do Paragwaju.

 

Iskra tej szlachetnej idei wyszła od ojca Grzegorza Adamczyka, franciszkanina konwentualnego. To ci „czarni” franciszkanie od Maksymiliana Kolbe, mający swoją siedzibę naprzeciw słynnej Franciszkańskiej 3 w Krakowie, różniący się na swój sposób od tych bardziej znanych, „brązowych” franciszkanów. Ojciec Adamczyk pochodzi z tej samej parafii, co ja. Jest ode mnie cztery lata młodszy. Stąd się znamy. Od dawna działa w Paragwaju. Minionego lata przyjechał do nas na urlop. Nie ukrywam, że przesiąkł nieco Ameryką Łacińską. Ma paragwajską duszę i pewnego dnia spontanicznie „wyskoczył” z pomysłem, abym przyjechał do niego z lekarzami. Ja jestem nieco spokojniejszy, zatem zareagowałem sceptycznie. A on stwierdził, że powierza to Panu Bogu i będzie się o to modlił. I wymodlił . Zacząłem o tym myśleć i w czasie pracy w szpitalu podrzuciłem ten pomysł doktorowi Tomkowi Pohabie, który też bywa mocno spontaniczny. Mimo to spodziewałem się reakcji bliskiej nazwaniu mnie szaleńcem, tymczasem on natychmiast się zgodził! I taki był początek zmagań z wizją „Misji Paragwaj”. Latem była to wizja mocno odległa. A dziś mamy zabukowane i zapłacone bilety lotnicze i jesteśmy zaszczepieni na wszelkie niebezpieczeństwa chorobowe.
Ruszamy do Guarambare. To okolice prowincji położonej około 60 km od stolicy Paragwaju, Asuncion. W samym miasteczku działa misja ojców franciszkanów. Jest klasztor i parafia. Nadto ojcowie często wyjeżdżają do pracy u okolicznych plemion indiańskich, między innymi guarani w  Chaco Paraguayo i Pozo Hondo. Tam nie ma prądu czy wody, a warunki są bardziej niż skromne. O zabezpieczeniu społecznym nie ma co marzyć. Opieką objęte jest co najwyżej 15% społeczeństwa. Paragwaj to kraj... specyficzny. Prezydentem jest tam eks-biskup katolicki. W wielu miejscach rządzi mafia i układy. W państwie tym brakuje lekarzy, a leczą szamani z kupionymi dyplomami. Ci, którzy zdobędą jakiekolwiek wykształcenie, uciekają do Argentyny i Brazylii. W samym Asuncion są dwa szpitale, ale cena doby w nich (200 dolarów) czyni je ekskluzywnymi i niedostępnymi dla normalnego Paragwajczyka. Poza tym w stolicy są dwie „umieralnie”, ale tam lepiej się nie leczyć, bo mało kto z nich wychodzi. Franciszkanie są tam zatem po to, aby zabezpieczać nie tylko duchowe potrzeby miejscowych, ale też pomagać w kwestiach potrzeb bliższych ciału. Ojcowie, dzięki swoim kontaktom w Europie, starają się zapraszać do Paragwaju ludzi, którzy mogliby im pomóc lub coś ofiarować. Potrzeby są ogromne, tam jest strasznie dużo chorych dzieci, dla których jedynym kontaktem z medycyną są dwie siostry zakonne, będące jednocześnie pielęgniarkami. To one sporządziły nam listę potrzeb. Jest naprawdę pokaźna... Według niej nasi lekarze przygotowują się do tej misji. Jest nas kilkoro i ja w tym gronie jestem najmniej ważny. Pomoc niosą: pełna spokoju i rozwagi  ale przede wszystkim kompetentna pani doktor Grażyna Adamek (Oddział Kardiologiczno-Wewnętrzny Szpitala Wojewódzkiego w Jastrzębiu), energiczna, spontaniczna, pozytywnie szalona specjalistka od szczepień, pediatrii i pozytywnego myślenia pani Iwona Ptasiński (pediatra, Wodzisław Śląski), "szerokospecjalistyczny", pełen spontany, jak na anestezjologa przystało budzący do działania pan Tomasz Pohaba (anestezjolog, Szpital Wojewódzki w Jastrzębiu) oraz nasz wolontariusz, Bartek Fojcik, uczeń Liceum Katolickiego Sióstr Urszulanek w Rybniku,  który w miejscowej franciszkańskiej szkole będzie uczył języka angielskiego, co także sobie cenią ojcowie franciszkanie.
Dla wielu spośród nich, kontakt z nami będzie pierwszą możliwością skorzystania z pomocy pielęgniarsko-lekarskiej. Praca nasza będzie polegała na szeroko pojętej opiece lekarskiej, pomocy medycznej, podnoszeniu świadomości zdrowotnej, szczepieniach ochronnych i innych działaniach profilaktycznych, a także utworzeniu podwalin do przyszłego ambulatorium medycznego lub szpitala polowego.
W przyszłości zamierzamy kontynuować nasza pracę, docelowo na miejscu i utworzyć stały punkt opieki medycznej. Szczególnej pomocy oczekują mieszkańcy Chaco i Pozo Hondo.
Misja nasza będzie także miała wymiar duszpasterski i ewangelizacyjny połączony z pracą misyjną oo. Franciszkanów konwentualnych, opiekunów misji Guarambare. Duszpasterski charakter naszej obecności zakłada także pomoc w pozyskiwaniu środków na edukację najbiedniejszych dzieci w ramach tzw. Adopcji Serca. Zabiegi te pomagają uchronić wiele dzieci (szczególnie dziewczynek) od seksualnego zarobkowania na ulicach miast, do którego zmuszają najbliżsi domownicy. 
To jak na razie tyle na cito…
Ks. Wojtek, kapelan WSS nr. 2 Jastrzębie – Zdrój
 
 
Podajemy numer konta do wpłat darowizn na cele misji medyczno – duszpasterskiej do Paragwaju z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr. 2 w Jastrzębiu Zdroju.
 
Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego
Ul. Kusocińskiego 45
44-330 Jastrzębie Zdrój
Nr. Konta: 67 1050 1605 1000 0022 9577 5122
z dopiskiem: MISJA PARAGWAJ
 
Oficjalna strona misji medyczno – duszpasterskiej do Paragwaju.

http://to-misja.pl/

 

dodał

Rafał Kiełkowski