WENEZUELA
Wenezuela i Wyspa Margarita
Wenezuela to państwo położone w północnej części Ameryki Południowej. W 1498 r. Krzysztof Kolumb podczas trzeciej wyprawy dociera najpierw na Wyspę Margaritę, a następnie do ujścia rzeki Orinoko. Tam żeglarze zobaczyli Indian żyjących w palafitos, czyli chatkach zbudowanych na palach. Przypominało im to Wenecje, stąd nazwa Wenezuela czyli „ Mała Wenecja”. Wenezuela została skolonizowana przez Hiszpanów na długie lata. W XIX wieku w Ameryce Południowej zaczynają się ruchy niepodległościowe. Na czele walk o wyzwolenie z pod władzy hiszpańskiej staje Simon Boliwar –urodzony w Caracas w arystokratycznej rodzinie pochodzenia hiszpańskiego. Od 1830 r. Wenezuela jest już samodzielną republiką ze stolicą w Caracas.
Skąd nazwa Ameryka? Amerigo Vespucci (ur. w 1451 we Florencji – zm. 1512 w Sevilli ) włoski kupiec, nawigator, podróżnik morski, kartograf - wysłany zostaje jako agent domu bankowego, przez słynny i potężny ród florencki - Medyceuszy do Sewilli w Hiszpanii, aby wyposażyć we wszystko co niezbędne drugą i trzecią wyprawę Kolumba. Amerigo, będąc potem dalej na usługach Hiszpanów i Portugalczyków, sam uczestniczył w kilku wyprawach. Od 1503 r. zaczęły się ukazywać drukiem listy Vespucciego wraz z barwnym opisem poznanych krajów. Tłumaczone na wiele języków zyskały mu tak dużą popularność, iż powszechnie jego, a nie Kolumba zaczęto uważać za odkrywcę Ameryki, a nowy ląd nazwano od jego imienia.
Nasza wycieczka w marcu 2014 r. musiała ominąć Caracas, gdzie trwają już od kilku tygodni protesty przeciwko obecnej władzy, - starcia z policją, barykady z płonących opon, wszechobecny chaos. Demonstranci domagają się odejścia prezydenta Nicolasa Maduro. Maduro (były kierowca autobusów miejskich, a potem minister spraw zagranicznych) swoje poparcie polityczne zyskiwał w skutek lewicowej rewolucji Hugo Chaveza. To ruch, który dzięki wpływom z ropy naftowej ( Wenezuela ma jej tyle co Irak ), zredukował liczbę ludzi żyjących w skrajnej biedzie z 50 do 25 procent i stworzył wśród najbiedniejszych emocjonalny związek z polityką i rządem. Rządy Maduro doprowadziły w ciągu roku do rozchwiania wenezuelskiej gospodarki, którą spotęgował brak dolarów amerykańskich na rynku. Wenezuela jest drugim po Kubie wrogiem USA na zachodniej półkuli. Inflacja w ciągu roku wzrosła o 300% , a symbolem gospodarczej katastrofy stał się papier toaletowy. Brakuje mleka i chleba. Szerzy się za to czarny rynek. W tych zamieszkach straciło już życie kilkadziesiąt osób, są liczni ranni. Wspomnę, że głównym przywódcą opozycji jest człowiek o polskich korzeniach Henrigue Capriles Radonski.
Jedynym niepokojącym incydentem na trasie naszej podróży było płonące ognisko na środku drogi dwupasmowej o godz. 22.00 na Wyspie Margaricie, gdy jechaliśmy z lotniska do hotelu. Kierowca autobusu wysiadł, zagarnął płonące ognisko na pobocze i spokojnie dalej kontynuował jazdę.
Wenezuela to kraj niezwykle pięknej, egzotycznej i bujnej przyrody. Zwiedzamy plantację kakaowców i fabrykę kakao. Ciekawe jest to, że owoce kakao długie na 20 cm, wyrastają bezpośrednio z pnia lub ze starych gałęzi. Wewnątrz owocu znajduje się do 30 nasion o jasnym kolorze i dopiero po odpowiedniej obróbce uzyskują kolor ciemno-brązowy. Następna osobliwość to tłuszczaki Humboldta (guacharo ), czyli ptaki prowadzące nocny tryb życia. Zwiedzamy jaskinie Humboldta, w której tłuszczaki gniazdują na wysokich półkach skalnych. Do poruszania się w ciemnościach wykorzystują zmysł echolokacji, czyli odbitego echa, podobnie jak nietoperze. Wyglądają jak skrzyżowanie kury z sową. Nazwę swoją wzięły od nazwiska niemieckiego podróżnika i przyrodnika, jednego z twórców nowoczesnej geografii Aleksandra von Humboldta (1769 – 1859), który je opisał. W jaskini tej była nagrywana ścieżka dźwiękowa do filmu A. Hitchacocka „Ptaki”. Mieszkamy na ranczo (konie ,papugi, żółwie, małpy) i w dżungli delty Orinoko (iguana, tarantula), łowimy piranie. Odwiedzamy Indian Warao, i kupujemy od nich oryginalne rękodzieła. Oglądamy liczne wodospady oraz miejsce połączenia się rzek Orinoko i Caroni. I wreszcie najważniejszy punkt programu : przelot z Puerto Ordaz do Parku Narodowego Canaima, który jest uważany za największą atrakcję geoturystyczną Ameryki Południowej. Utworzony w 1962 r. leży na granicy z Brazylią i Gujaną, w dorzeczu rzek Orinoko i Amazonki, wpisany na listę światowego dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Unesco. Spotykamy tu istny cud natury – prostokątne góry, nazywane przez Indian „Stołami Bogów”, z najwyższym wodospadem świata Salto Angel (979 m.). Odkryte zostały przez amerykańskiego lotnika, poszukiwacza złota i diamentów Jimmy ego Angela. Jeszcze tylko kilka dni na wyspie Margaricie i spokojnie wracamy do kraju po 11 godzinach lotu czarterem.
Izabella Bielsko – Biała 21 maj 2014